Witam Was cieplutko :)
Dziękuję pięknie za wszystkie przemiłe komentarze i bardzo się cieszę, że moja ostatnia wróżka tak Wam się spodobała :)
Byłam bardzo zajęta szyciem jej siostrzyczek to też i nie miałam z czym nowym pokazać się na blogu ;)
Ale dziś wielki mój debiut w temacie "lala stojąca" :)))
Kiedy oglądałam inne blogi i wdziałam tego typu lale, to aż oczy mi się do nich śmiały, a ręce paliły do szycia :) no i spróbowałam i ja :)
Już od jakiegoś czasu ją szyłam no i w końcu udało mi się ją skończyć.
Nie wiem czy będę dalej szyła tego typu lale . . . ale może :)
Jeżeli chodzi o wykrój to wykorzystałam wykroje lal dostępne w internecie troszkę je modyfikując.
Zapraszam do obejrzenia galeryjki zdjęć mojej Pinky.
Ma na imię Pinky bo myślę, że bardzo lubi różowy kolorek ;)
O kurcze!!! ale czaderska!!! Szyj, szyj takich więcej, jest piękna!
OdpowiedzUsuńOjejciu... jaka słodziutka....
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba !
Pozdrawiam !
Świetna! Koniecznie uszyj jeszcze takie lale:)
OdpowiedzUsuńŚliczne są te lale bardzo mi się podobają .Mozesz zdradzic tajemnice jakie to włosy .Pozdrawiam ciepło i zapraszam do siebie .http://wszystkoanielsko.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńOj te włoski to taki wynik moich poszukiwań i stwierdzam, że nadal nie jest zadowalający :)) Kupiłam perukę na allegro :))) bardzo tanio i nie polecam :) Sztywne i trudne do ułożenia włosy. Żeby leżały przy główce musiałam je przyprasowywać żelazkiem przez materiał :))) Oj kombinowałam, kombinowałam :))) Więc poszukiwań ciąg dalszy nastąpić musi:). Pozdrawiam ciepło.Ania
UsuńRewelacja- konieczne są siostrzyczki
OdpowiedzUsuńŚliczna ta lala. Czy technika szycia takich stojących lal jest inna niż siedzących? Mają normalnie przymocowane nogi, czy jakoś inaczej. Pytam, bo sama chciałabym kiedyś spróbować( z naciskiem na kiedyś):-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
Fantastyczna jest!!!!
OdpowiedzUsuńTeż mi się takie podobają i jak na razie uszyłam...jedną "ala Anię z Zielonego Wzgórza":)
Jeju, to jest cudne! Muszę tu zostać i przeczytać poprzednie posty, ja dopiero zaczynam tę zabawę :-)
OdpowiedzUsuńAnulka,
OdpowiedzUsuńwszystkie twoje lalki są NIEZIEMSKIE!!!!!!!!!!!
brak mi słów
Ewa
Andziu!Piekna, piekna , piekna!! Nawet Grzesiu jest pod wrazeniem:)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochane za te wszystkie cudne komplementy :) Lala się udała ale co dalej ... ja chyba jestem uzależniona od szycia moich Tild ;))) Już za chwilkę pokaże Wam moją nową wróżkę :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tego typu lalką. Jest prześwietna, ale pozostaję wierna Tildzie :)
OdpowiedzUsuńślicznotka :)) pięknie tu u Ciebie! pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńUrocza lala w uroczym ubraniu. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńJest cudna!!!! Zdecydowanie powinna powstać jeszcze niejedna taka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
No i się stało, moje dziewczyny krzyczą do komputera , mamuś jakie cudo! My też chcemy!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna!
Śliczna
OdpowiedzUsuńяка цікава робота та дуже гарна дівчинка, дуже гарно рожевий з джинсами )
OdpowiedzUsuńCieszę się że do Ciebie trafiłam dzięki candy, bo to co robisz jest nie tylko piękne i niesamowicie precyzyjne, ale także bardzo oryginalne, szalenie podoba mi się Twoja interpretacja aniołków tildowych! :)
OdpowiedzUsuńoch jaka słodka łobuziara:))))))
OdpowiedzUsuń