Przedstawiam Wam moją motylkową nastolatkę :)
Uszyta specjalnie dla dziesięciolatki, która twierdzi, że z lal już wyrosła :)
Mam nadzieję, że zakocha się w tej motylkowej dziewczynce od pierwszego wejrzenia, a miłość do lal wróci.
Bo jak widać po nas wszystkich miłośniczkach Tild na miłość do lal nigdy nie jest za późno i może trwać długo, długo i niezależnie od wieku ;))
Bo jak widać po nas wszystkich miłośniczkach Tild na miłość do lal nigdy nie jest za późno i może trwać długo, długo i niezależnie od wieku ;))
Lalę starałam się ubrać najbardziej młodzieżowo jak potrafiłam.
Zainspirowałam się tu troszkę najnowszym projektem Tone Finnanger, a dokładniej wzorem na katankę.
Obowiązkowo oczywiście sukieneczka w kwiatki.
A skarpetki to taki nowy pomysł :)
Agatka szyje piękne Aniołki w getrach - marzenie wielu :) Nie chciałam jej jednak kopiować, więc wymyśliłam takie skarpetki za kolanka. No i już na stałe oczywiście zagościły u mnie balerinki.
A włoski piękny ognisty kolorek :) - nie planowałam takich ale to samo wyszło w trakcie szycia. Okazało się, że najbardziej jej takie pasują.
A wszystkie drobiazgi wykonałam sama z modelinki.
Zapraszam do obejrzenia galeryjki zdjęć :)
Ach i kochane szykuję dla Was cukieraska :) Oczywiście wróżkę :)
Ponad 50 obserwatorów :) Ponad 2500 wyświetleń :) - Jak dla mnie to super początek :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Zgłaszam moją lalunię do wyzwania w szufladzie :)