Witajcie kochani :)
Dziś o czymś co już od dawna spędza mi sen z powiek :)
A są to lale BJD (ball jointed doll) - cudowne lalki z pełną arykulacją stawów :)
moje marzenie :) zapewne nieosiągalne z uwagi na ceny ale cóż pomarzyć zawsze można ;)
najpiękniejsze (przynajmniej dla mnie ;) możecie popodziwiać tu :) ceny tez ;)
Po prostu cuda i cudeńka :)
Przemknęło mi przez myśl, że może spróbuję zrobić taką BJD z materiału i jak poszperałam po necie to się okazało, że nie tylko mi coś takiego chodzi po głowie :)
Jest wiele różnych sposobów na wykonanie takiej szmacianej lali z ruchomymi stawami.
U mnie na pierwszy rzut poszło połączenie stawów za pomocą guzików :)
Pełna zapału rozpoczęłam pracę nad moją własną BJD.
I tak powstała moja pierwsza dziewczynka BJD :) tu czytaj button jointed doll ;)
Tak się spieszyłam szyjąc lalę, że zapomniałam o uszkach :)
Ogólnie myślę, że jest to wstępny projekt i następny będzie dużo bardziej dopracowany.
Moja dziewczynka dość długo siedziała na półeczce i czekała aż w coś ją ubiorę.
W końcu się zlitowałam i wygrzebałam jakąś starą sukienusię i zrobiłam czepek będący podstawą do peruczki :)
Wybaczcie wykonanie ale szydełko w dłoni nie miałam od wielu, wielu lat :)
W kolejnym poście pokażę Wam co nastąpiło dalej :)
Pozdrawiam słonecznie :)
Jesteś niesamowita. Wyszła Ci cudnie, ale przy tym pracy.... ale chce się czegoś nowego, nie? :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Ellis :)
Usuńja powiedziałabym nawet, że bardzo się chce i nawet nie tyle nowego co zupełnie własnego :)
Jejku zakochałam się :) ONA jest cudowna i o sto razy piękniejsza niż oryginalne BJD :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
A dziękuję :) usłyszeć od właścicielki tak ślicznych lal takie słowa jest niezwykle miło :) pozdrawiam ciepło :)
UsuńFantastyczna!
OdpowiedzUsuńCudowna ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńPieknie Ci wyszla :):)
OdpowiedzUsuńAleż ta lala jest super. Uszkami się nie przejmuj. Zrób taką fryzurkę, żeby nie było widać braku tegoż organu :)) A Lala jest superniasta. Ja do szycia nie mam drygu :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Dana
Wow, szczęka mi opadła do samej podłogi. Lala jest cudna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Agnieszka
OOOOOOOOO jest doskonała:)
OdpowiedzUsuńJa też wpadłam w te lalki. Są piękne. Twoja, to jak zwykle, majstersztyk ;) Genialny pomysł z tymi stawami. Może też spróbuję :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńYou are the best!!! Congratulation!!
OdpowiedzUsuńKisses from Brazil!
Oj śliczna ci wyszła! podziwiam....
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy jest coś, czego nie potrafisz. Nie mogę wyjść z podziwu! Śliczna! Już widzę, jak Cię zalewają zamówienia i już się z Tobą cieszę :). Masz prawdziwy talent!
OdpowiedzUsuńLai fatta proprio bene, e bencostruita anche nei particolare sei veramente brava. Ciao Giordana.
OdpowiedzUsuńWyszła super ! I ma piękne oczęta :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie juz jest perfekcyjna:)
OdpowiedzUsuńWspaniała ta Twoja lala. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńJuż teraz wygląda fantastycznie. Nawet taka łysiutka i bez uszek.
OdpowiedzUsuńFantastyczny projekt!Bardzo mi się podoba♥Sama kiedyś myślałam nad taką lalą,ale jakoś nie wymyślilam.Jestem pod wielkim wrażeniem♥Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhaha ale golasek:) świetne są twoje prace!
OdpowiedzUsuńI've just discovered your blog and I adore it! You make gorgeous dolls. I've just learned about Tildas a couple of weeks ago and I'm in love with them! I've made two and yours are giving me so much inspiration. I'm your new follower!
OdpowiedzUsuńBe a sweetie,
Shelia ;)
Hej ! Weszłam przez przypadek i powiem Ci,że Twoja bjd jet rewelacyjna,śliczna i cudna ! Naprawdę,bardzo mi się podoba. Śmiało mogłaby sobie siedzieć obok moich żywicznych panien :)
OdpowiedzUsuńPowiem tyle, sama choruję na BJD i od kilku lat wzdycham jak oglądam u innych i strasznie mi się marzy taka choć tylko ta jedna jedyna :) Ale patrząc na Twoją jestem w SZOKU !!! Boże, ile to pracy, dodatkowe kawałeczki wszyte w "zawiaskach" ;) Podziwiam !!! Ale nie wiem czy bym się podjęła, czy w trakcie zniechęciła .... hmmm
OdpowiedzUsuńMoże trzeba kiedyś spróbować? ;) A w blond włoskach jej super:) szczególnie jak ma włoski w kucyki:)
Włoski są z peruki???
Trafiłam na Twojego bloga przypadkiem , ale nie mogę wyjść z podziwu prac :) Będę zaglądać i oczy nacieszać :)
Pozdrawiam !!! :)
40 year-old VP Quality Control Inez Girdwood, hailing from Gimli enjoys watching movies like The End of the Tour and Kite flying. Took a trip to Historic City of Meknes and drives a Allroad. powiedzial
OdpowiedzUsuńair jordan
OdpowiedzUsuńlebron shoes
kyrie shoes
lebron 15 shoes
off white x jordan 1
hermes birkin
air jordan
longchamp handbags
canada goose jacket
supreme