wtorek, 1 kwietnia 2014

Asieńka :)

Witam Was bardzo serdecznie po długiej nieobecności :)



Kochani o blogu nie zapomniałam, nawet na inne czasem tęsknie zerkałam.
Niestety na żadną aktywność blogową ani też i tą "szyciową" nie miałam zwyczajnie zdrowia :(
Tak parę słów wytłumaczenia - moja ukochana pasja szycia przyprawiła mnie o chorobę kręgosłupa na odcinku szyjnym i tak próbuję się cały czas pozbierać choć przychodzi mi to z trudem.
Czy przy kompie, czy przy maszynie mogę siedzieć tylko chwilę bo dolegliwości się nasilają ... ale nie poddaję się :) Leczę się już długo i w końcu zaczynam odczuwać poprawę :)

Oczywiście jak tylko poczułam, że już, już mogę coś robić to złapałam moją ukochaną maszynę i zaczęłam szyć. Szyłam różne różności aż wreszcie postanowiłam wrócić do lal.
Stwierdziłam, że skoro tak dawno nie szyłam to lala musi być szczególna.
Uwielbiam szyć Zuzię ale zbyt często słyszałam, żeby wyhaftować buzię, która jednak troszkę urok tej lali psuje.
Ja to jednak doskonale rozumiem ponieważ moi chłopcy też często komentują brak buzi u lalek ;)

A więc TA lala ma wszystko :) Buźkę, nosek, pępuszek, paluszki u rączek i nóżek i słodkie dołeczki w kolankach, łokciach, rączkach :)

Przedstawiam Wam moje najnowsze dzieciątko - Asię :)
Imię Asia ponieważ jak lala powstała to zauważyłam, że strasznie przypomina mi moją przyjaciółkę z dzieciństwa o tym właśnie imieniu, więc nie było wyjścia :)

Asiunia jak na ślicznotkę przystało jest niezwykle fotogeniczna stąd i zdjęć sporo :)
Zapraszam do oglądania :)


Asia szuka ciepłego, pełnego miłości do lal domku :)

Zapraszam
anialkowo@gmail.com
















22 komentarze:

  1. Łał!!! Asia jest prześliczna! Tak dopracowana, że aż strach! Kolanka i łokietki, tzn dołeczki, powalają :)) Nie wspomnę o pupie :)) Cudna! Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia i sił!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki bobas prześliczny. Nie znajduję słów, żeby wyrazić zachwyt.
    Zdrowia życzę i to dużo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest prześliczna! Bardzo żałuję, że moja pięcioletnia córka nie potrafi docenić rękodzieła, bo gotowa byłabym zapłacić Ci za taką lajkę fortunę!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowna!!! A mogę prosić o podanie ceny i wymiary lali. Moja córeczka ma w maju urodziny więc niedługo będę kupowała prezent :) Mój mail: gabirose1@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekna !!! :) Duuzo Zdrowka Ci zycze !!!! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Perfekcyjna w każdym najmniejszym paluszku i dołeczku! Cudna.
    Zdrówka życzę!

    OdpowiedzUsuń
  7. Complimenti, ho conosciuto il tuo blog per caso, volevo diventare tua follower ma blogger non me lo permette, non so come poter fare...
    la tua bambola è meravigliosa.
    http://acasaconmanu.blogspot.it ciao a presto

    OdpowiedzUsuń
  8. jaka cudna ta laleczka! jestem pewna, że czegoś tak fajnego nie widziałam! boska!

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudności.
    Wpadnę jeszcze raz , by dokładnie popodziwiać, teraz biegnę na zabiegi;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne te wszystkie szczególiki ... Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dołączam się do zachwytów ...cudna w każdym szczególe , szkoda że mała nie jestem ...ach:))) Pozdrawiam serdecznie i także życzę zdrówka ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. prześliczna! dużo zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  13. cóż innego napisać, niż to co powyżej wyczytać można ... Super !

    OdpowiedzUsuń
  14. Ależ ty jesteś zdolniacha. Lalka wygląda niesamowicie prawdziwie :)
    Będę częściej wpadać. Pozdrawiam i zapraszam do mnie. Miło mi Cię będzie gościć. ;)
    czekamynacud.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. Lalka jest cudowna, dopracowana w każdym calu, jestem zachwycona....

    OdpowiedzUsuń
  16. Prześliczna !!! :-) Tak dopracowanej lalki jeszcze nie widziałam... A ta buźka... coś niesamowitego! :-)
    Gratuluję talentu :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. This doll is a pure 'merveille'. She looks like a real toddler. I love how chubby she is. All those details: her toes, belly-buttons, fingers ... And she can even tilt her head. You are a true artist Anny.

    OdpowiedzUsuń